Historia

Spartacus Rebellion - wydanie 2

W ostatnim numerze 78 potężnych czołów opuściło więzienie i po radosnym rabowaniu okolicznych zamożnych posiadłości, zdecydowało się utrzymać obronę na Wezuwiuszu. Lokalne siły prawa i porządku w osobie pretora Klaudiusza, wzdychając, oderwały się od błogiego bezczynności i zaczęły z mocą rozwiązywać problem z nieposkromionymi niewolnikami.

Z jednej strony nikt nie uważał Spartaka i jego kompanii za poważne zagrożenie. Gladiatorzy wiedzą, jak walczyć, zgadza się. Ale ile ich jest? Sto? Dwa? Frywolna kwota, jeśli się nad tym zastanowić.
Z drugiej strony problem musiał zostać rozwiązany po raz pierwszy, aby worki z pieniędzmi przestały narzekać, więc Klaudiusz postanowił zgromadzić wystarczającą liczbę osób.
W sumie wciągnął ze sobą około 3000 ludzi do podnóża wulkanu - już porównywalnego z pełnoprawnym legionem. Jedynie selekcja wojowników została przeprowadzona na zasadzie „zbierzemy wszystkich, którzy nie są przykro, w tym dozorców, mają broń”.

Zdając sobie sprawę, że w bezpośredniej konfrontacji jego „orły” mogły także latać, Klaudiusz nie zaczął szturmować Wezuwiusza. Ale jak zabić wszystkich popleczników, nie będzie nikogo, kto mógłby umyć podłogi. Zamiast wspinać się na kunsztuk, pretor obozował tuż przy jedynej ścieżce na szczyt, pośpiesznie zbudował fortyfikacje rzekomego wroga i zaczął czekać.

Obliczenia były proste: na Wezuwiuszu nie ma co jeść, a lodówki jeszcze nie zostały wynalezione. Tak więc, nawet jeśli każdemu uciekającemu gladiatorowi udało się przeciągnąć kilka paczek „Żywność dla mężczyzn, 3 kg” na górę, nadal nie przetrwałyby długo. Albo pożrą wszystko sami, albo wyschnie. I nie wspominając o wodzie, z którą ogólnie jest stres. W rezultacie niewolnicy będą siedzieć, siadać i schodzić, poddawać się lub walczyć - i tak nie jest to tak ważne, nadal będą osłabieni. Mając zadanie nauczania stu lub dwóch fortec Buchenwaldu, trzy tysiące „milicji” poradziłoby sobie całkowicie.

W rzeczywistości Spartak, Crixus i inny przywódca gladiatorów, wybrany właśnie na Wezuwiusza, Enomaja (nazwy nie można zapamiętać, dajemy ją tylko z miłości do prawdy historycznej), wszystkie powyższe również doskonale rozumiane. I tak, jedzenie na Wezuwiuszu naprawdę było definitywnym brakiem. Jakoś niewolnicy o tym wcześniej nie myśleli - wokół było wiele smacznych posiadłości, po co myśleć o przyszłości? Dlatego musiałem szybko wymyślić sposoby wyjścia z nieprzyjemnej sytuacji.

Decyzja, podobnie jak poprzednio, została podjęta nie z dobrego życia, ale z beznadziejności - to tłumaczy pewne odmrożenia. A fakt, że u gladiatorów tchórzy nigdy nie został znaleziony. Po podrapaniu się w głowę byli niewolnicy zaczęli zbierać winorośl, bluszcz i inną mniej lub bardziej silną roślinność, która w Wezuwiuszu była spora. Po zebranych, przeklinających niecodzienny zawód, oblężone splecione liny i liny. Za pomocą których cicho zeszli z drugiej strony szczytu.

W przyjemną włoską noc niespodziewani goście przybyli do obozu Claudii. Głodny i bardzo zły na przymusowe warsztaty wspinaczkowe. Raczkujący stwory Klaudiusza nie mogły stawić żadnego poważnego oporu i zostały częściowo zabite, a częściowo rozproszone w okolicy z wielkimi kopnięciami.

Po zjedzeniu zapasów innych ludzi gladiatorzy odkryli dwie wiadomości: dobrą i niezbyt dobrą. Dobrze - Klaudiusz, chociaż przyprowadził jakichś pracowników migrujących niezrozumiałych, ale ich broń była nieco lepsza niż broń niewolników. Co bez wątpienia jest przydatne - firma Spartak skorzystała z niej, mimo że nie osiągnęła poziomu pełnej armii. Zła wiadomość jest taka, że ​​obywatel Enomai zginął w nocnej rzezi.

Zabawa w Kampanii trwała logicznie - wściekłe władze zasugerowały pretorom, że problem aroganckiego majątku ruchomego musi zostać rozwiązany.

Drugi pretor zgromadził 2000 ludzi, uzbroił się i zabrał do pracy, mając nadzieję, że pokaże przegranemu Klaudiuszowi, jak radzić sobie z niższymi światami.

I czy mu się to uda, czy nie, wkrótce się dowiemy.

Na podstawie historii zabawy

Obejrzyj wideo: Spartacus - Final Battle 23 - HD (Może 2024).

Popularne Wiadomości

Kategoria Historia, Następny Artykuł

Łuki triumfalne w starożytnym Rzymie
Rzym

Łuki triumfalne w starożytnym Rzymie

Łuk Triumfalny to dziedzictwo epoki cesarstwa rzymskiego, okresu jego potęgi i dobrobytu. Mieszkańcy Rzymu cieszyli się i chwalili swoich władców powracających ze zwycięskich kampanii. Potrzebne były uroczyste chwile, aby utrwalić się w pamięci potomności. W ten sposób pojawił się szczególny rodzaj architektury, popularny w starożytnym Rzymie - łukowe bramy triumfalne zaprojektowane w celu podkreślenia siły zwycięzców.
Czytaj Więcej
Fontanna dla psów w Rzymie
Rzym

Fontanna dla psów w Rzymie

Fontanny Rzymu znane są z różnorodności i wspaniałości. Ale w tym artykule porozmawiamy o niezwykłej strukturze - fontannie dla psów. Znajduje się na ulicy o nazwie Via Veneto i zauważenie, że nie jest takie proste. Faktem jest, że ta mała fontanna znajduje się prawie na samej powierzchni ziemi. Jego celem jest zaspokojenie pragnienia czworonożnych zwierząt.
Czytaj Więcej
Schody Hiszpańskie w Rzymie
Rzym

Schody Hiszpańskie w Rzymie

Schody Hiszpańskie to niezwykła ciekawostka architektoniczna, jedno z miejsc polecanych do zwiedzania w Rzymie. Kaskada polerowanych kamiennych schodów majestatycznie schodzi ze szczytu wzgórza Pincho do stóp Placu Hiszpańskiego (Piazza di Spagna). Ta atrakcja jest jedną z unikalnych wizytówek Rzymu.
Czytaj Więcej
Ogród Pomarańczowy w Rzymie
Rzym

Ogród Pomarańczowy w Rzymie

Ogród Pomarańczowy (Giardino degli Aranci) jest jednym z romantycznych zakątków Rzymu, wspaniałą atrakcją, którą można odwiedzić bez wcześniejszych umówionych spotkań i drogich biletów. Malownicze zaułki zdobią wzgórze Aventino, z którego szczytu rozciąga się wspaniały widok na włoską stolicę.
Czytaj Więcej